Uruchomienie strony internetowej SIAP stało się dobrym pretekstem do tego, żeby o postulatach informatyków i o istnieniu Sekcji Informatyków Administracji Publicznej PTI dowiedziało się więcej osób. Pierwsze przygotowane przez nas informacje pojawiły się 1 marca m.in. na stronie Polskiego Towarzystwa Informatycznego, a także w Serwisie Samorządowym Polskiej Agencji Prasowej. Były one na tyle ciekawe, że dziennikarze postanowili w oparciu o nie napisać i opublikować swoje artykuły.
5 marca serwis samorząd.pap.pl opublikował obszerny wywiad z wiceprzewodniczącym SIAP Jackiem Orłowskim. Podkreślono w nim cele działania Sekcji oraz potrzeby informatyków z jednostek sektora publicznego:
Poprzez działania Sekcji Informatyków Administracji Publicznej chcemy zwracać uwagę m.in. na to, że informatyka w urzędzie pełni rolę usługową, że ma wspomagać realizację zadań ustawowych, pomagać urzędnikom i usprawniać ich pracę.
Jacek Orłowski odniósł się również do pytania dziennikarza o to, czy Sekcja będzie walczyć o podwyżki dla informatyków:
Sekcja Informatyków Administracji Publicznej nie jest związkiem zawodowym, tylko tak, jak całe Polskie Towarzystwo Informatyczne, w ramach którego działamy stowarzyszeniem profesjonalistów. Naszym celem jest nadanie IT w administracji właściwej rangi – adekwatnej do roli, jaką odgrywa już teraz i odgrywać będzie w najbliższych latach.
Dzień później (6 marca) o tym, czym zajmują się informatycy w urzędach napisał Portal Samorządowy:
Zlecanie informatykom takich zadań, jak wkręcenie żarówki, naprawa gniazdka, bramy elektrycznej czy nawet pilota jest na porządku dziennym w urzędach. Specjaliści IT pracujący w sektorze publicznym domagają się prawnego uregulowania ich statusu w jednostkach samorządu terytorialnego.
Dziennikarz w swoim artykule skoncentrował się na tym właśnie wątku z postulatów informatyków. Niemniej, przy okazji udało się nam zwrócić uwagę na codzienne problemy naszych koleżanek i kolegów z najmniejszych jednostek. Artykuł doczekał się kilkudziesięciu komentarzy, ale co ciekawsze szybko też trafił do serwisu Wykop.pl. I to właśnie tam przetoczyła się dyskusja o roli informatyka w urzędzie. Pokazała ona m.in, że internauci postrzegają naszą pracę stereotypowo i nie dostrzegają zakresu zadań, które nam podlegają. Motywuje to nas jako Sekcję do dalszej pracy nad etosem zawodu informatyka, szczególnie, że 12 marca w serwisie Inn Poland pojawił się tekst, o tym jak pracują działy IT w urzędach. Zaczyna się tak:
Jeżeli szukać kogoś, kto będąc pracownikiem z branży IT może czuć się przegrany życiem, to należy szukać właśnie wśród informatyków pracujących na szczeblu samorządowym.
Przytoczona w tekście historia o informatyku który „wziął router pod pachę i poszedł do domu” jest jednak jak najbardziej prawdziwa i jak papierek lakmusowy pokazuje problematykę pracy w niektórych jednostkach publicznych. Stąd też cieszy nas przytoczony cytat z wypowiedzi Jacka Orłowskiego:
Panuje zasada, że jak coś zaczyna się na „e” albo „i” to od razu idzie do informatyka
Artykuł kończy się podsumowaniem o zarobkach w naszej branży. Zgadzamy się jednak z jednym z autorów komentarza pod tekstem, że nie należy mylić zawodów informatycznych (ciekawe, że nikt nie myli pediatry z weterynarzem?). Wyrażamy nadzieję, że zarówno działania Sekcji, jak i całego Polskiego Towarzystwa Informatycznego (np. w ramach Rady Sektorowej) przyniosą pozytywny skutek.